Zdrowie odżywianie w stołówkach

Wizerunek otyłego, uśmiechniętego amerykańskiego dziecka to mit. Wzory żywieniowe, które przyszły do nas z krajów, w których dobrobyt jest standardem, nie sprawdziły się. Choroby cywilizacyjne wynikające z niewłaściwej diety oraz często przyczyniały się do depresji, obniżonego spadku odporności i braku chęci do życia. Szkolne stołówki pękały od nawału batonów, chipsów, żywności przetworzonej. Szkolne stołówki stawały się powoli źródłem frustracji rodziców, gdyż nie pomagały w korygowaniu negatywnych postaw żywieniowych. Ta sytuacja, wraz z początkiem XXI w., zaczęła się zmieniać. Powstało wiele programów uświadamiających społeczeństwu amerykańskiemu, że ich styl życia, zagraża zdrowiu fizycznemu i kondycji psychicznej. Dziecko otyłe, jest bardziej ospałe, mniej wydaje. Zanika u niego naturalna ciekawość i chęć poznawania świata, ponieważ cukier w dużych ilościach niszczy mózg, co jest udowodnione naukowo. Łatwo dostępne jedzenie typu fast- food zaczęło znikać ze stołówek. Zaczęto stawiać na ciepłe, pełnowartościowe posiłki, a chipsy zamieniono na marchewkę.